Jak radzić sobie z napadami złości małego dziecka?

Kiedy dzieci kończą 2 lata, odkrywają potęgę złości. Potrafią dostrzec siłę, jaką mogą mieć przy sobie i jak działają na nerwy starszym. Środek do uzyskania tego, czego chcą.

W tym momencie konieczne jest, aby rodzice byli stanowczy i próbowali poradzić sobie z napadami złości dziecka. Nie jest to łatwe; istnieją jednak fakty i triki, dzięki którym można sobie z tym poradzić.

Jak nauczyć się radzić sobie ze złością dziecka?

Pierwszą rzeczą, którą musisz sobie uświadomić, kiedy dzieci się złoszczą, jest to, że jest to po prostu kolejny etap w ewolucji i rozwoju dziecka. Dlatego z czasem to minie. To czas, kiedy nie panują jeszcze nad swoimi emocjami, więc mogą to być bardzo intensywne napady złości.

W tak wczesnym wieku maluchy niezbyt dobrze radzą sobie z frustracją. Trudno im zrozumieć, że nie zawsze mogą mieć wszystko, czego pragną, i próbują to zdobyć w jedyny znany im sposób — płacząc głośno i długo. Miej więc jasność, że dawanie dziecku tego, czego chce, nie zawsze się sprawdzi. Wręcz przeciwnie, może to pogorszyć sytuację.

Poradnik o przekonywaniu dziecka do współpracy znajdziesz na bajkowy.pl.

Konsekwencja

Najważniejszą rzeczą do zrobienia w przypadku złości dziecka, a przynajmniej tym, co zaleca większość psychologów, jest stanowczość. Tak, to nie jest łatwe, ale to jedyny sposób na złagodzenie tych sytuacji. Daj im jasno do zrozumienia, że ta złość nie da im tego, czego chcą. Rodzice powinni mieć poczucie kontroli nad sytuacją. Kiedy dziecko uświadomi sobie, że formuła nie działa, w końcu zrezygnuje z tych dziecięcych zachowań.

Nigdy nie reaguj złością

Odpowiadanie na złość złością nie jest dobrą strategią. Jeśli zrobimy to w ten sposób, dajemy im dobry pretekst do powtórki. Pamiętaj, że jesteś najważniejszym punktem odniesienia dla dziecka, jeśli zauważy, że jesteś zły, nie będzie w stanie dostrzec, że jego zachowanie nie było prawidłowe, wręcz przeciwnie, uzna, że to jedyny sposób na zwrócenie Ci uwagi. Owszem, musisz być stanowcza i nauczyć się reagować na płacz dziecka, a może i trochę się złościć, ale nie przesadzaj.

Spraw, by dziecko wybrało jedną z dwóch opcji

Złości niemowląt są zwykle o bardzo konkretnej sprawie, chcąc czegoś, czego nie mogą mieć. Istnieją techniki, które mogą pomóc w zabawie dziecka, rozmowie z nim i perswazji. Na przykład każ mu wybrać między dwiema opcjami. Jeśli pozostawisz pytanie otwarte, na przykład „Co chcesz na deser”, zakres odpowiedzi jest bardzo szeroki i może prowadzić do konfliktu. Zawęź opcje, a wszystko pójdzie sprawniej.

Spróbuj nakłonić dziecko do słuchania

To skomplikowane, ale w końcu najlepszym sposobem, aby spróbować położyć kres złościom dziecka, jest prowadzenie z nim dialogu. Trzeba im dać do zrozumienia, że tak się nie da. Spokojem i cierpliwością można sprawić, że wyjdą z tych emocji i nas posłuchają. Dobrą postawą byłoby, gdyby mama i tata padli na kolana i wzięli dziecko za ramiona. Nigdy w postawie agresywnej. Po prostu patrz dziecku w oczy, aż spojrzy na ciebie. W tym momencie dziecko jest gotowe do słuchania.

Zacznij dyscyplinować

Nigdy nie słuchaj, jeśli jego ton się nie zmieni. Daj jasno do zrozumienia, że nie będziesz. Ostrzeż go, że nie będziesz słuchać, jeśli nie będzie mówił normalnym tonem. Rozmowa bez krzyku, płaczu i złości. Dobrą techniką jest wytłumaczenie mu, że kiedy tak płacze, nikt nie jest w stanie go zrozumieć ani wysłuchać, że nie wiemy, czego chce i co mówi.

Niech samo się uspokoi

Jeśli się nad tym zastanowimy, dzieci też potrzebują się wyładować. Może nie jest to najprzyjemniejsza opcja, ale złość nikogo nie zabija. To może być nawet dobra rzecz. Niech gniew minie. Powiedz coś w stylu „Jesteś naprawdę zły, prawda? Daj mi znać, gdy minie”. Potem odejdź i poczekaj aż emocje opadną.